Bez lupy, nawet bez mikroskopów... Jedyne takie miejsce, gdzie gołym okiem
możesz zobaczyć jak żyją jednokomórkowce. Jakie mają problemy, czym się
zajmują, co ich interesuje, jakie mają charaktery... Polecam!
UWAGA! PRZYGODY SĄ UŁOŻONE OD DOŁU DO GÓRY. ABY PRZECZYTAĆ PRZYGODY WE WŁAŚCIWEJ KOLEJNOŚCI NALEŻY ZACZĄĆ CZYTAĆ OD PRZYGODY 1 OD DOŁU STRONY.
Ameba i Pantofelek, to po cyklu "z życia kasty C XII LO" (który jak pamiętamy był swoistym komentarzem relacji międzyludzkich panujących w legendarnej już placówce) kolejna seria scen rodzajowych młodego obiecującego twórcy komiksu. Absolutnie nietuzinkowy nastrój hermetycznego środowiska jednokomórkowców, ich dramaty i problemy natury egzystencjalnej kierują nas w stronę analogii opisywanych zachowań i stosunków społecznych u każdego żywego organizmu planety. Uniwersalność podmiotu jakim jest w tym wypadku organizm osiąga tu swoje apogeum za pomocą personifikacji pierwotniaków. Autor doskonale balansuje na granicy komedii i tragedii co nie pozwala czytelnikowi zapaść w nagły marazm. Praktyka dnia codziennego pozwoliła autorowi poszerzyć zakres wiedzy w temacie "Ja i organizm"(nie myląc z "Ja i organ") czego dowodem jest precyzyjny obraz życia tych maleńkich stworzeń w dziele "Ameba i pantofelek" Zapraszam do lektury.
Posty
1 komentarz:
Ameba i Pantofelek, to po cyklu "z życia kasty C XII LO" (który jak pamiętamy był swoistym komentarzem relacji międzyludzkich panujących w legendarnej już placówce) kolejna seria scen rodzajowych młodego obiecującego twórcy komiksu. Absolutnie nietuzinkowy nastrój hermetycznego środowiska jednokomórkowców, ich dramaty i problemy natury egzystencjalnej kierują nas w stronę analogii opisywanych zachowań i stosunków społecznych u każdego żywego organizmu planety. Uniwersalność podmiotu jakim jest w tym wypadku organizm osiąga tu swoje apogeum za pomocą personifikacji pierwotniaków. Autor doskonale balansuje na granicy komedii i tragedii co nie pozwala czytelnikowi zapaść w nagły marazm. Praktyka dnia codziennego pozwoliła autorowi poszerzyć zakres wiedzy w temacie "Ja i organizm"(nie myląc z "Ja i organ") czego dowodem jest precyzyjny obraz życia tych maleńkich stworzeń w dziele "Ameba i pantofelek" Zapraszam do lektury.
Prześlij komentarz